PIW 1980, str. 492, stan bdb- ...W roku 942/331 Ibn Hamdi, szef bandy rozbójników, zdołał splądrować Bagdad. Popierał go Ibn Szirzad, który stał u szczytu władzy jako pisarz tureckiego generała. Ibn Hamdi dostarczył ponoć razem ze swoimi wspólnikami 15 tysięcy dinarów ze zdobytych łupów złodziejskich, za co otrzymał kwity [...] i rozliczenia [...] od bankiera. W związku z tym mieszkańcy miasta musieli zorganizować wartę z trąbkami sygnalnymi i prawie w ogóle nie sypiali. Domy stały podówczas puste, aż w końcu ich właściciele dawali nawet pieniądze tym, którzy chcieli w nich zamieszkać i utrzymywać je w porządku. Zamknięto wiele łaźni i meczetów. Do tego doszły jeszcze odwieczne kłótnie między sunnitami i szyitami, połączone z nieustannym podpalaniem. W roku 972/362 spłonęło 300 sklepów i 33 meczety. Zginęło wtedy 17 tysięcy ludzi. Rząd kazał ponoć sam wzniecić ten pożar, by położyć kres nieustannym walkom... Niezwykle uroczysty charakter miała koronacja księcia Aduda ad-Dauli, która odbyła się w roku 979/369. Kalif siedział na podwórcu, przed nim ustawiono Koran Usmana. Na ramionach miał płaszcz, w ręku laskę Proroka, a u boku miecz kalifa. Szlachta stała z obu stron. Pojawili się Turcy i Dajlamici bez broni, a za nimi dopiero książę. Kiedy mu powiedziano, że spoczął na nim wzrok kalifa, ucałował ziemię, aż przestraszony generał spytał po per-sku: „O królu, czyżby to byl Bóg9" Potem książę podszedł bliżej i dwukrotnie jeszcze ucałował ziemię. Kalif rzeki wówczas do służby: „Przyprowadźcie go!" Wówczas Adud ad--Daula zbliżył się i znów dwukrotnie ucałował ziemię. Kalif dwukrotnie go zaprasza: „Zbliż się! Zbliż się!", na co książę całuje go w stopę. Kalif unosi rękę i trzykrotnie mówi: „Usiądź!" On jednak nie siada, aż wreszcie kalif odzywa się: „Poprzysiągłem, że usiądziesz tutaj!" Książę całuje wtedy stojące po prawej stronie krzesło kalifa i siada. Kalif uroczyście przekazuje mu władzę nad wszystkimi jego włościami. Wtedy to w pomieszczeniu obok ubierają księcia w jedwabny strój, na głowę wkładają koronę i dają do ręki sztandar (liwa). Po trzech dniach kalif przesyła mu dary, a wśród nich okrycie z egipskiego płótna, złotą tacę i kryształową butelkę. „Był w niej napój tak stary, że wyglądało, jakby ktoś już część wypił, choć butelka zamknięta była zapieczętowanym jedwabiem." [z obwoluty]
|